03-05-2012, 10:01 AM
Stron: 1 2
03-05-2012, 10:33 AM
Pierwszy był w styczniu 2008 w MegaClubie w Katowicach. Pamiętam to jak dziś, grali Normalsi, a później wkroczyła do akcji Coma. Niesamowite emocje, ze sceny biło po prostu takim niezidentyfikowanym czymś...
Drugi był też w MegaCubie w Katowicach, w marcu 2009. To już pamiętam mniej jak dziś, chociaż też
Było świetnie, czego się zresztą spodziewałam. Później w maju na Muchowcu maj Music Festival 2009 - było tam też Myslovitz i Hey, więc naprawdę szczęśliwa fruwałam nad podłożem przez te kilkanaście godzin 
No i czwarty i ostatni jak na razie raz to 3majówka na Wyspie Słodowej we Wrocławiu, w maju roku 2011 - znowu Myslovitz, Hey, Strachy na Lachy do kompletu radości. Uwielbiam takie iwenty
Drugi był też w MegaCubie w Katowicach, w marcu 2009. To już pamiętam mniej jak dziś, chociaż też


No i czwarty i ostatni jak na razie raz to 3majówka na Wyspie Słodowej we Wrocławiu, w maju roku 2011 - znowu Myslovitz, Hey, Strachy na Lachy do kompletu radości. Uwielbiam takie iwenty

03-10-2012, 04:04 PM
Pierwszy raz byłam jak grali w Poznaniu w Zeppelin Hall. Było strasznie fajnie, byłam na nim z kolegą, teżgrali wtedy Normalsi jako support. Najbardziej pamietam jak Roguc sie rzucil w publike przy Schizofrenii, ale były emocje ^^ Potem jeszcze byłam dwa razy w Eskulapie, też było świetnie tylko troche nagłośnienie siadało.
03-12-2012, 12:42 AM
Wstyd się przyznać, bo na Comie byłam tylko raz i nie podobało mi się
Ale pisałam już w jednym wątku, że jak poznałam Comę to jej nie lubiłam.
To było na juwenaliach w Szczecinie, gdzie byłam ze starszą siostrą i jej znajomymi. Oni się bawili, a ja siedziałam i marzłam. A teraz to tak bardzo bym chciała pamiętać ten koncert lepiej, np. co grali<3

To było na juwenaliach w Szczecinie, gdzie byłam ze starszą siostrą i jej znajomymi. Oni się bawili, a ja siedziałam i marzłam. A teraz to tak bardzo bym chciała pamiętać ten koncert lepiej, np. co grali<3
03-12-2012, 01:30 AM
Ja byłem kilkukrotnie - na imprezach armowych i płatnych. I powiem Wam, że Coma 100 razy lepiej wypada w małych miejscach, w niewielkich klubach, niż na takich dużych spędach ludzkich typu juwenalia. Oczywiście, moim zdaniem.
03-12-2012, 10:47 AM
A ja byłam 2 razy w klubach i 2 razy na "większych spędach ludzkich" i w sumie nie potrafię powiedzieć gdzie mi się bardziej podobało - w klubie fakt, zespół jakby mocniej się stara, ale za to na większych imprezach jest fajniejsza atmosfera koncertowa
Więc jak dla mnie i tu i tu na plus.

03-12-2012, 12:21 PM
Ja zahaczyłem o Comę w sumie przypadkiem na "Maj Music" w Katowicach na Muchowcu, wcześniej ich prawie w ogóle nie słuchałem a później nie było jakoś okazji. Chociaż teraz grają w tym tygodniu znowu w Kato i się zastanawiam szczerze czy nie wyłuskać tych paru dyszek.
03-13-2012, 09:27 PM
Mieszkam w stolycy, więc mam okazję dość często gościć w moim mieście dobrych wykonawców i zaliczyłem parę ciekawych koncertów
Comę dwukrotnie, a pojutrze będzie trzeci raz 


03-14-2012, 05:24 PM
Ja byłam na Comie tylko raz, w zeszłym roku. Ale podobało mi się bardzo, chętnie bym to powtórzyła.
Druga sprawa, że byłam na koncercie w świetnym towarzystwie, to też dużo daje
Druga sprawa, że byłam na koncercie w świetnym towarzystwie, to też dużo daje

03-14-2012, 05:44 PM
Ja też byłem 2 razy: w Katowicach i Warszawie i za każdym razem było genialnie
I mam nadzieję uderzyć po raz trzeci - tym razem do Poznania 


Stron: 1 2